Monika Ordowska – od Miss Warszawy do kontrowersyjnej celebrytki
Monika Ordowska to postać, która od lat wzbudza emocje w polskim show-biznesie. Zaczynała jako Miss Warszawy, lecz to nie konkurs piękności, a jej życie prywatne i medialne skandale przyniosły jej największą popularność. Dziś kojarzona jest nie tylko z karierą modelki, ale także z burzliwymi związkami, śmiałymi sesjami zdjęciowymi i kontrowersyjnymi decyzjami.
Związek z Piotrem Zeltem i sprawa ojcostwa Amelki
Przełomowym momentem w życiu Moniki Ordowskiej stał się jej związek z Piotrem Zeltem, popularnym aktorem. Pomimo dużej różnicy wieku – Zelt był starszy od niej o ponad 20 lat – para często okazywała sobie uczucia publicznie, budząc zarówno zachwyt, jak i zdziwienie. W 2008 roku media obiegła informacja, że Ordowska jest w ciąży, a w kwietniu 2009 roku na świat przyszła ich córka, Amelka.
Jednak szczęście szybko zostało przyćmione skandalem. Kilka miesięcy po narodzinach dziecka okazało się, że biologicznym ojcem Amelki nie jest Zelt, lecz były partner Moniki, Rafał Sieradzki. Sprawa wybuchła z ogromną siłą, a Ordowska i Zelt stali się bohaterami licznych plotkarskich doniesień. Rozstanie pary odbiło się szerokim echem, a sama Monika na długo zyskała miano jednej z najbardziej kontrowersyjnych postaci polskiej sceny celebrytów.
Sesje dla Playboya i CKM – kariera modelki
Mimo burz w życiu prywatnym, Monika Ordowska konsekwentnie budowała swoją karierę w branży modelingowej. W 2012 roku pojawiła się na okładce Playboya, gdzie zaprezentowała się w śmiałej sesji. Jak później wspominała, zdjęcia powstały w trudnych warunkach – podczas zimna i silnego wiatru. Nie przeszkodziło jej to jednak w stworzeniu efektownych fotografii, które przysporzyły jej kolejnych fanów.
Oprócz Playboya, Ordowska gościła także w magazynie CKM oraz w ekskluzywnym kalendarzu Pirelli. Jej odwaga i pewność siebie w prezentowaniu własnego wizerunku stały się jej znakiem rozpoznawczym. Mimo że nie brakowało głosów krytyki, Monika nie przejmowała się opinią publiczną i konsekwentnie realizowała swoje cele zawodowe.
Powrót na salony dzięki Instagramowi i kontrowersje wokół córki
W 2017 roku Monika Ordowska postanowiła przypomnieć o sobie w dość kontrowersyjny sposób. Założyła profil na Instagramie dla swojej czteroletniej córki, Amelki, zatytułowany „little ami”. Choć samo prowadzenie konta dla dziecka nie było niczym niezwykłym, sposób, w jaki Ordowska je wykorzystała, wzbudził ogromne emocje.
Razem z córką pozowała do zdjęć, które wielu uznało za zbyt śmiałe jak na udział małego dziecka. Monika osiągnęła swój cel – znów zrobiło się o niej głośno. Jednak wiele osób zarzuciło jej, że wykorzystała Amelkę do zwiększenia własnej popularności. Krytycy podkreślali, że takie działania mogą mieć negatywny wpływ na psychikę dziecka. Mimo to, Ordowska pozostała niewzruszona i kontynuowała działalność w mediach społecznościowych.
Udział w „Project Lady” i kolejne związki
Kolejnym krokiem w medialnej karierze Moniki był udział w programie „Project Lady” w TVN. W trakcie show ponownie znalazła się w centrum uwagi, tym razem dzięki odważnym scenom z byłym partnerem, Rafałem Sieradzkim. Program pokazał ją jako osobę niebojącą się prowokować i łamać konwenanse.
Jeśli chodzi o życie uczuciowe, po rozstaniu z Sieradzkim Ordowska związała się z kierowcą wyścigowym, Cedricem Sbirrazzuolim. Jednak i ten związek nie przetrwał próby czasu. Pod koniec 2019 roku na jej Instagramie pojawiły się zdjęcia z ślubu na Hawajach, który zawarła z nowym partnerem. Choć nie ujawniła wiele szczegółów na jego temat, wiadomo, że Monika nie stroni od intensywnych romansów i nie boi się pokazywać ich światu.
Lifting twarzy i metamorfoza w klinice medycyny estetycznej
Ostatnie lata przyniosły kolejną zmianę w życiu Moniki – tym razem związaną z jej wyglądem. W wywiadach przyznaje, że zdecydowała się na zabiegi medycyny estetycznej, w tym lifting twarzy. Jak sama twierdzi, poprawa wyglądu dała jej większą pewność siebie i pozytywnie wpłynęła na jej karierę.
„Branża reklamowa lubi naturalność, ale czasem warto zadbać o drobne poprawki” – mówi Ordowska. W jednej z klinik w Poznaniu przeszła serię zabiegów, które spotkały się z entuzjastycznymi komentarzami jej znajomych. „Słyszę często: Monia, wyglądasz bosko! Niektórzy pytają, gdzie to zrobiłam” – dodaje z uśmiechem.
Czy Monika Ordowska wróci na salony?
Mimo że Monika Ordowska bywa postrzegana jako postać kontrowersyjna, nie da się zaprzeczyć, że potrafi przyciągać uwagę. Jej życie to mieszanka spektakularnych sukcesów, skandali i odważnych decyzji. Czy w przyszłości znów zaskoczy swoich fanów? Biorąc pod uwagę jej dotychczasowe działania, wszystko jest możliwe.
Jedno jest pewne – Monika Ordowska na długo zapisała się w historii polskiego show-biznesu, a jej historię śledzą zarówno fani, jak i krytycy. Bez względu na to, co przyniosą kolejne lata, pozostanie jedną z najbardziej rozpoznawalnych i barwnych postaci w mediach.